Poród dla każdej kobiety to ogromne przeżycie i stres. Kiedy zbliża się 40 tydzień ciąży, każda przyszła mama zastanawia się, czy rodzić w państwowym szpitalu, czy jednak lepiej rozglądnąć się za jakąś prywatną kliniką. I teraz nasuwa się pytanie, gdy kobieta zdecyduje się jednak na prywatną placówkę, jak będzie wyglądał poród i jakie koszty z nim związane poniesie?
Otóż poród w prywatnej klinice znacznie różni się od tego w państwowej placówce. Dla kobiety rodzącej zapewniona jest sala jednoosobowa, a także różne sposoby na łagodzenie skurczy np. kąpiel w wannie, czy podanie znieczulającego zastrzyku, co w większości przypadków w państwowym szpitalu jest niemożliwe. Personel tam pracujący stara się, by przyszła mama miała jak największy komfort w chwili wydawania dziecka na świat, a także by było to radosne, a nie przykre doświadczenie.
Koszty porodu w prywatnej klinice
Każda z prywatnych klinik oferuje różne pakiety porodowe, za które przyjdzie przyszłej mamie zapłacić od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych, w zależności na jaki pakiet się zdecyduje. W skład pakietów wchodzi poród naturalny, który przebiega pod opieką wykwalifikowanej kadry na najwyższym poziomie składającej się z położnej i lekarza ginekologa, którzy zapewnią bezpieczeństwo i opiekę przez cały czas trwania porodu.
Kolejny pakiet to poród przez cesarskie cięcie, który przeprowadzany jest na sali operacyjnej, pod okiem wykwalifikowanej kadry na najwyższym poziomie. Po cesarce kobieta oraz jej dziecko, są cały czas pod opieką do póki nie opuszczą szpitala.
Następny pakiet i zarazem najdroższy to tak zwany „Prestige” jest to już luksusowy pakiet, który obejmuje zarówno poród siłami natury, jak i cesarkę. Opieka, tak jak w poprzednich pakietach jest na najwyższym poziomie opiekując się ciężarną, a później jej dzieckiem. Oprócz tego przyszła mama ma dostęp nie tylko do opieki położnej, czy ginekologa, ale także poradą służą inni specjaliści. Pobyt na oddziale umila komfort i zakwaterowanie w apartamencie poporodowym, dzięki czemu kobieta może poczuć się jak w domu, a nie w szpitalu.
Źródło: Kalendarz ciąży Pierwsze Kroki
